My honest opinion about Easter...

♥Hej!♥

Pamiętam, że rok temu całkowicie pominęłam temat Wielkanocy na blogu. I teraz powiem dlaczego.

Boże Narodzenie i Wielkanoc to dwa takie główne Święta katolickie, które obchodzimy w Polsce. O ile z tym pierwszym zamieszanie jest ogromne, często na więcej niż miesiąc przed czasem, to do tego drugiego przygotowywujemy się najwyżej tydzień wcześniej. Dlaczego? Święto, które obchodzimy jest smutne, ale i cudowne. Ginie przecież dobry, niewinny człowiek. 3 dni później zdarza się cud, Jezus zmartwychwstaje i właśnie to świętujemy. Jest inaczej niż przy świętach Bożego Narodzenia. Tam prezenty, kolędy, łamanie się opłatkiem, sprzyja wesoła, rodzinna atmosfera. Teraz też przecież będziemy siedzieć przy stole z rodziną, ale jednak, to nie to samo. Nie wstydzę się przyznać, że chodzę do kościoła i od Wielkiego Czwartku byłam tam codziennie. W tym czasie wszystko odbywa się inaczej niż zwykle. To jest niepojęte jak człowiek mógł wziąć wszystkie nasze grzechy na siebie i umrzeć właśnie za nas. Gdy widzę na innych blogach temat Wielkanocy to czytam o tym, jakie jedzenie inni przygotowują, jakieś diy i inne takie pierdółki.. A nie o to przecież w tych świętach chodzi. Nie ważne jest posprzątane mieszkanie, ale by być gotowym w środku.

♥
Miałam napisać więcej notek, ale ciągle siedzę w kuchni i nie wyrabiam, haha. Wczoraj poszłam spać po północy, bo do 23:30 robiłyśmy babeczki. Jedzenia mamy co nie miara, haha, ale przygotowanie wszystkich pyszności zajęło masę czasu. Kochani. W te święta życzę Wam wszystkiego, co najlepsze. Spędzcie ten czas z rodziną i cieszcie się tymi chwilami♥!:)