No time to hurry up

Dzień dobry! :)

Zaczynamy nowy dzień! Dziś poniedziałek.. Jakie dziwne uczucie, że nie nienawidzę tego dnia. Wiecie o co mi chodzi, prawda? :D Śpijcie sobie do której chcecie, chociaż.. nie, nie, wstawajcie! Im wcześniej wstaniesz tym dzień będzie wydawał Ci się dłuższy i może dasz radę porobić dziś coś kreatywnego! Chociaż.. rób sobie jak chcesz!

Tytuł miał brzmieć inaczej, a mianowicie "time to relax", ale po zastanowieniu się stwierdziłam, że nie przekazuje on tego, co chciałam, by zawierał ten post.

Bo wakacje to czas, w którym - tak, owszem, możemy się zrelaksować, ale - nie musimy się śpieszyć. Nie goni nas czas. Nie powinniśmy się martwić dosłownie o wszystko, tak samo jak nie musimy się stresować, że się nie wyrobimy. W końcu wszystko powinniśmy wziąć na spokojnie, na chill'u, trochę zaszaleć, złamać schematy, wyjść poza granicę możliwości. Jednak pośpiech jest zupełnie nie wskazany. Jeśli już to spieszmy się być szczęśliwi. Bo tylko to się liczy. Ale niezależnie od pory roku.

Kochani, mamy wakacje. Znajdźmy czas, by odpocząć, nie patrzeć nerwowo na zegarek, zatrzymać się i zrelaksować w pełni. Bo... czemu nie? Nabierz siły na nowy intensywniejszy dzień. Bo w to lato każdy musi być wyjątkowy.

Zdjęcia dzisiaj właśnie takie spokojne, klimatyczne.
Z racji tego, że aktualnie u mnie leje, to nie byłam na żadnej sesji, ale w następnym poście pokażę pewnie coś lepszego!:)