Autumn

Hej!♥

Nadeszła w końcu najmniej lubiana przeze mnie pora roku - jesień. Już z całą pewnością mogę powiedzieć, że ją czuję; całą tą "jesienną aurę" - tak pięknie nazywaną, choć w rzeczywistości jest to mieszanka krótkich dni, braku chęci do czegokolwiek, słabego nastroju, deszczu, niewyspania, przeziębień i tym podobnych...

Nie mam zamiaru narzekać!:) 

Skoro coś jest dla nas niezbyt przyjemne to znaczy, że trzeba coś takiego zaakceptować i niekoniecznie polubić, ale chociaż postarać się znaleźć w nim jak najwięcej pozytywów.

Sesje zdjęciowe, kolory, długie spacery - to tylko kilka uroków jesieni. A jest ich wiele. Ja po prostu nienawidzę zimna. Tak naprawdę każdy dzień staram się spędzać na dworze, a niestety jesień zmusza mnie do pozostawania w domu. Wiecie o czym mówię? To jest właśnie chyba ten główny powód.

Niemniej jednak, są też plusy siedzenia we własnym pokoju. Można na spokojnie przemyśleć kilka spraw, obejrzeć film, coś upiec/ugotować, może zaprosić kogoś czy zwyczajnie odpocząć.

Co ważne to to, by w każdym działaniu odnajdywać trochę radości, znajdywać coś, co może zainspirować czy polepszyć nastrój. Uśmiechnąć się.