Definitely the best moment in the week

Dobry wieczór♥!

Najpiękniejszym momentem w ciągu zabieganego tygodnia jest ten, w którym możesz sobie spokojnie odpocząć. I mówię tu o paru, jakże niezbędnych, godzinach w ciągu weekendu, kiedy to organizm musi się zregenerować, a Ty przygotować na następny tydzień pełen pośpiechu.
Co ja wtedy robię?

Staram się porzucić myśli o szkole, bo na nie przecież będzie jeszcze czas! Przebieram się wtedy w domowy ałtfit, zakładam ciepłe ciapy, wiążę włosy w koka i robię coś, co nie będzie wymagało ode mnie wielkich nakładów energii. Robię sobie kubek gorącej herbaty, jem coś pysznego (pizza taty najlepsza!). Odpoczywam. Siedzę przy lapku, czytam książki, leżę, oglądam filmy.. tego typu rzeczy. Rzadko zdarza się, bym przesiedziała tak całe popołudnie, bo jednak preferuję aktywny tryb życia, ale dosłownie każdy z nas potrzebuje kilku takich chwil. Niektórzy taki czas znajdą dopiero wieczorem czy w nocy, a niektórzy nad ranem w sobotę czy w niedzielę. Ważne to to, by dać sobie ten czas i na chwilkę pobyć we własnym pokoju. Do tej konkluzji dążyłam. To właśnie mój pokój jest miejscem sprzeczności, wszystkich moich humorków i najcieplejszym, przytulnym przyjacielem. I mimo że nie podoba mi się jego wystrój, to jednak znajduję tu ten spokój, którego tak często mi przecież brakuje.
 Na koniec chciałabym jeszcze przedstawić outfit na dwór, gdy macie siłę wyjść, haha. Poklikacie♥?